Dialogi

Żeby nie robić offu w innym temacie XD

Jedna z pierwszych lekcji z wychowawcą w gimnazjum

Pan P: Jak można kochać kogoś kto codziennie rano robi sobie makijaż?
Eyris: to pan własnej żony nie kocha?! D:

Geografia. Babka dyktuje notatkę i jest jakieś trudne słowo.
Moja kumpela się zbulwersowała:
- Kurde! Napisałam! Tylko nie wiem, czy takie słowo w ogóle istnieje...
Mój kumpel:
- A co, podkreśliło ci na czerwono?

XDD

XDDDD Kiedy będzie stać Polskę na elektroniczne zeszyty XD ?

I ktoś ruszył mój zapomniany temat XD

Geografik:Czyli ogólnie rzecz biorąc co piąta osoba na świecie to chińczyk!
Eyris: *liczy wskazując na osoby* Raz, dwa, trzy, cztery, CHIŃCZYK! *wypadło na Ewelinę*
Klasa: *śmiech*
Ewelina: *głupia mina*
Geografik:To od dziś koleżanka będzie chińczyk

I kiedy sprawdza obecność to do jej nazwiska dodaje "Czajna" XDDD a to wszystko przeze mnie ^^

Buahahahaha >D

Przypomniało mi się, jak nasz Laskoś pierwszego dnia w szkole nazwał mnie Ola Manga =.= (w ogóle skąd wiedział jak się nazywam?!)

A, i odnośnie ruszenia tematu. Jestem tu nowa, więc muszę się jakoś rozkręcić ;D

No i na historii właśnie zawsze jest śmiechowo, np.:
- Ola Manga, przeczytaj to. Wprawdzie to nie jest manga, ale...

Albo:
Kolo: Pamiętajcie, że przymiotniki pisze się z małej (jakbym nie wiedziała, kurde oO').
Ja: No właśnie...
K: No właśnie, Ola Manga wie, bo czyta mangę.

Boszzz >D

XD Mój wychowawca też nie lubił japońskich komiksów >.>

Pan P.: *o komunikacji niewerbalnej* Jeżeli na przykład Ala wystawia do mnie język to znaczy, że mnie nie lubi.
Ala:Wystawia język*
Klasa: *śmiech*
Ala: *uśmiecha się*
Pan P:A jeżeli zaś się uśmiecha to znaczy że mnie podrywa!

Dobra, pobiłaś mnie ;3.

Nie mam więcej pomysłów...
Ah!

Na WDŻ:
P - pani, K - kumpel
P: (...) To znaczy, że jak lubisz jakąś koleżankę bardziej, to i tak prędzej czy później się w niej zakochasz.
K: Proszę pani, to jest absolutnie niemożliwe.
P: Jak to?
K: No bo przecież w Klaudii (moja koleżanka ^^) nie idzie się zakochać!

xd

Coś w tym jest... >3

Eyris: *kogel mogel w głowie*
Geografik:Może mi powie...panna Isabellll?
Eyris:A jakie było pytanie?
Geografik:Ojojoj
Eyris: O____o

Dzisiaj na chemii:
Nauczycielka: Do czego służy "łapa"?
Ja: Do trzymania łapówki.
Klasa: *brecht*
Ja: *zapłon* Eeee... To znaczy! Probówki! >D

To dziś na polskim XD

*na dworze pracują robotnicy, robiący boisko*
Polonistka: *dyktuje* W nowożytnej Europie...
Klasa: *pisze*
Polonistka: *wygląda przez okno* Robotnicy będą kładli trawę.

I okazało się, że cała klasa automatycznie przepisała to do zeszytu XDDDDDDD